stać po tylu latach na Floyen i widzieć panoramę mojego ukochanego miasta to nieopisane uczucie. żałuję, że nie było czasu na wyprawę na Oygarden niedaleko Bergen - moja ulubiona wyspa z widokiem na otwarte morze na ostrym klifie. siedziałam tam swego czasu dość długo i patrzyłam na morze. przynudzam już tą chorobą północną:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz